Kancelaria Radców Prawnych

Po zapoznaniu się z problematyką niedozwolonego charakteru klauzul indeksacyjnych należy zastanowić się nad tym, jakiego rodzaju skutki niesie to dla samej umowy.

Orzecznictwo i doktryna wydane w tej materii przez długi czas pozostawało niejednolite, skłaniając się do zastosowania jednej z dwóch, następujących opcji:

Od dłuższego czasu istniejący w tym zakresie spór ma jednak coraz mniejsze znaczenie, albowiem obecnie sądy powszechne rozpoznające tzw. „sprawy frankowe” praktycznie jednolicie przyjmują, że wyłącznie możliwą do zastosowania sankcją w przypadku stwierdzenia abuzywności klauzul indeksacyjnych jest nieważność całej umowy kredytu od samej chwili jej zawarcia.
Przedstawiając pokrótce dlaczego większość umów kredytów pseudofrankowych pozostaje nieważna, wytłumaczenia wymaga, że po pierwsze stanowi to konsekwencję braku możliwości wykonywania umowy po wyeliminowaniu „wykreśleniu” klauzul abuzywnych. Zgodnie bowiem z wieloletnim orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowienia o charakterze niedozwolonym należy wykreślić z ocenianej umowy bez naruszenia pozostałych jej postanowień (tj. nie zmieniając ich ani nie usuwając). Innymi słowy abuzywne zapisy powinny być usunięte z umowy za pomocą tzw. „prostego wykreślenia flamastrem” (simple cross out).
Niniejsze oznacza, że po „wykreśleniu” klauzul abuzywnych z umowy, w umowie wciąż pozostają postanowienia przewidujące „ogólne” wprowadzenie mechanizmu indeksacji (tj. te postanowienia, które nie odnoszą się bezpośrednio do wysokości kursu waluty CHF stosowanego na potrzeby indeksacji/denominacji kredytu). Najłatwiej zobrazować do zagadnienie na przykładzie „standardowej” umowy kredytu zawieranego z Bankiem Millennium (choć w istocie rodzaj banku nie ma tu najmniejszego znaczenia, gdyż podany przykład znajduje analogiczne zastosowanie również do umów pseudofrankowych zawieranych z innymi bankami):
Zastosowanie powyższego rozwiązania oznacza, że umowa kredytu staje się niewykonalna w całości. Powstała w ten sposób sytuacja prawna zakłada bowiem, że umowa kredytu w dalszym ciągu jest indeksowana/denominowana do CHF, jednak nie sposób określić jak należy przeliczyć kwotę udzielonego kredytu na CHF, a wtórnie także jak przeliczać wysokość poszczególnych rat wyrażonych w CHF (których określenie jest niemożliwe) na PLN. Już tylko z tego powodu zdecydowana większość umów kredytów pseudofrankowych jest nieważna, albowiem niedozwolony charakter zawartych w niej postanowień skutkuje prawną niemożliwością świadczenia wynikającego z umowy – umowa nie jest możliwa do realizacji.
Nie jest to przy tym jedyny powód, przez który umowy kredytów pseudofrankowych powszechnie uznawane są za nieważne. Drugą z najistotniejszych przyczyn prowadzących do nieważności umowy jest bowiem brak jakiejkolwiek innej alternatywy, w tym brak podstaw do dokonania „odfrankowienia” umowy. Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze dlatego, że w orzecznictwie obecnie niepodzielnie już panuje pogląd, iż nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy, która bez wyeliminowanych z niej postanowień, tworzyć będzie stosunek prawny, którego cel lub treść sprzeciwiałyby się właściwości (naturze) stosunku, ustawie lub zasadom współżycia społecznego. Taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 3531 k.c.).
Istnienie natomiast umowy kredytu udzielonego i spłacanego w walucie polskiej, w której stawka procentowa byłaby oparta o wskaźnik LIBOR (wskaźnik pozostający integralnie związany z klauzulą walutową i rozliczeniami w walucie obcej) byłoby przyjęciem właśnie takiego rozwiązania. Tym samym, właściwy wniosek z faktu związania stopy LIBOR z frankiem szwajcarskim jest taki, że po wyeliminowaniu klauzul waloryzacyjnych dalsze obowiązywanie umowy (przyjęcie, że jest to umowa ważna) nie jest możliwe. Wskaźnik LIBOR jest bowiem immanentnie związany z walutą, w przeciwieństwie wskaźnika WIBOR, który jest stosowany  w przypadku umów kredytów złotowych.
Odniesienie się do pojęcia natury stosunku prawnego oznacza nakaz respektowania podstawowych cech obligacyjnego stosunku prawnego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważeniu sensu (istoty) nawiązywanego stosunku umownego. Oznacza również nakaz uwzględnienia tych elementów stosunku umownego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej związanej z danym typem stosunku. Właśnie utrata przez stosunek prawny jego sensu gospodarczego po wyeliminowaniu z niego indeksacji prowadzi do wniosku, że takie ukształtowanie stosunku prawnego jest nieważne, gdyż nastąpiłoby z przekroczeniem granic swobody umów. Pogląd ten wielokrotnie podzielał Sąd Najwyższy, w tym m.in. w głośnym wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18.
Po drugie, sądy powszechne coraz częściej dostrzegają, iż umowa kredytu hipotecznego w PLN, oprocentowanego wedle wskaźnika LIBOR byłaby sprzeczna z Rozporządzeniem BMR, co skutkuje jej nieważnością z art. 58 k.c. Analiza wskazanego rozporządzenia prowadzi bowiem do wniosku, że zabrania ono stosowania stawki LIBOR jako wskaźnika referencyjnego dla wierzytelności wyrażonych w złotym polskim.
Po trzecie w końcu, zastosowanie tzw. „odfrankowienia” prowadziłoby do złamania wypracowanej wieloletnim orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zasady zakazu stosowania redukcji utrzymującej skuteczność.
W tym miejscu jeszcze raz powtórzenia wymaga, że na skutek stwierdzenia abuzywności z umowy powinny zostać usunięte wyłącznie te postanowienia, które rzeczywiście pozostają niedozwolone – nic mniej i nic więcej. Gdyby natomiast sąd orzekający w sprawie „frankowej” chciał zastosować „ofrankowienie”, to z umowy musiałby usunąć również tą część postanowień umowy, która przewiduje ogólną indeksację/denominację świadczeń kredytowych do waluty CHF. Wracając do wcześniej przedstawionego przykładu, sąd chcąc „odfrankowić” umowę musiałby zachować się następująco:
Działanie tego rodzaju (niezbędne dla uznania, że umowę można „odfrankowić”) jest bezsprzecznym naruszeniem art. 3851 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i wynikającym z ugruntowanego orzecznictwa TSUE tzw. zakazu redukcji utrzymującej skuteczność. Trzeba mieć bowiem na uwadze, że już w wyroku z dnia 14 czerwca 2012r. C-618/1069 (Banco Espanol de Credito SA vs Joaquin Calderon Camina). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że z brzmienia dyrektywy 93/13 wynika, że sądy krajowe są zobowiązane do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on skutków wobec konsumenta, ale nie do zmiany jego treści. Umowa taka powinna nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego. Pogląd ten potwierdzony został następczo przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej również w szeregu innych orzeczeń (m.in. w wyroku z dnia 26 stycznia 2017 r., C-421/14 Banco Primus SA, w wyroku z dnia 26 marca 2019 r. C-70/17 Santos czy wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. C-19/20 Bank BPH).
Przedstawione powyżej rozważania prowadzą tym samym do jednoznacznej konkluzji, że zasadnie przysługującym kredytobiorcy roszczeniem jest wyłącznie żądanie ustalenia nieważności umowy, nie zaś jej odfrankowienia.
Uczyniony w tym zakresie pogląd uznać należy za tym bardziej uzasadniony, jeżeli mieć na uwadze, że zdecydowana większość umów pseudofrankowych pozostaje nieważna również z innych powodów, całkowicie niezależnych od abuzywności klauzul indeksacyjnych. Szerszą wiedzę w tym zakresie możecie Państwo zdobyć zapoznając się z dalszą częścią przygotowanego przez nas kompendium wiedzy frankowicza.

Zobacz również

Skontaktuj się z nami!Umów się z radcą prawnym na rozmowę!