Kancelaria Radców Prawnych

kredyty frankowe wyrok pko
Aktualności

Kredyt frankowy unieważniony – co dalej?

Ostatecznym celem, do którego kredytobiorca zmierza w ramach procesu jest osiągnięcie korzystnego, prawomocnego rozstrzygnięcia, na mocy którego sąd ustali nieważność zaciągniętej przed laty umowy oraz zasądzi na rzecz konsumenta zwrot uiszczonych na podstawie nieważnej umowy świadczeń pieniężnych.

Warto jednak odpowiedzieć sobie na pytanie, jak w praktyce wygląda realizacja wyroku „frankowego”, w tym jakie działania pełnomocnik kredytobiorcy musi podjąć, aby należycie zadbać o jego interes oraz ostatecznie „zamknąć” dla klienta problem frankowego kredytu.

Ustalenie nieważności umowy kredytu frankowego – konsekwencje

Tytułem wstępu przypomnieć należy, że co do zasady nieważność umowy oznacza, że każda ze stron umowy powinna dokonać na swoją rzecz zwrotu uczynionych na rzecz drugiej strony świadczeń – tj. bank powinien zwrócić kredytobiorcy wszystkie środki otrzymane w ramach spłaty kredytu, a kredytobiorca powinien bankowi zwrócić nominalną wysokość kapitału. Rozliczenia tego rodzaju co do zasady dokonać można na dwa sposoby, a zatem „klasycznie” (kredytobiorca po prostu egzekwuje ze strony banku swoje roszczenie, a następnie jego część „oddaje” tytułem zwrotu kapitału) bądź poprzez złożenie oświadczenia o potrąceniu.

W przypadku pierwszej metody doświadczenia kancelarii pozwalają przyjąć, że bank na ogół realizuje na rzecz kredytobiorcy roszczenie dobrowolnie, a zatem po wysłaniu do niego krótkiego wezwania do zapłaty wraz z numerem rachunku kredytobiorcy wypłaca on na rzecz kredytobiorcy środki bez konieczności podejmowania dalszych działań. W sytuacji natomiast zignorowania przez bank wysłanego do niego wezwania, wykonać należy kilka prostych i szybkich czynności zmierzających do wyegzekwowania roszczenia za pośrednictwem komornika.

W tym celu pełnomocnik kredytobiorcy w pierwszej kolejności składa do sądu wniosek o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności, a po jej otrzymaniu składa wniosek egzekucyjny. W praktyce ten tryb działania – od momentu złożenia wniosku o nadanie klauzuli do wyegzekwowania roszczenia – nie trwa dłużej niż miesiąc. Trzeba jednak pamiętać, że co do zasady (o ile roszczenie banku nie jest już przedawnione), z otrzymanych w ten sposób środków – na złożone przez bank wezwanie – zwrócić należy na jego rzecz sumę w nominalnej wysokości wypłaconego przez bank kredytu.

Potrącenie

Jednocześnie – celem uniknięcia konieczności wykonywania dwóch dużych transakcji (najpierw w jedną, a potem w drugą stronę) kredytobiorcy w praktyce bardzo często korzystają z instytucji potrącenia. Jak wynika bowiem z art. 498 kodeksu cywilnego,  gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony (o ile przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub inne rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym). W takim wypadku wzajemne wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej.

Warto przy tym odpowiedzieć na pytanie, jak w przypadku potrącenia wyegzekwować od banku istniejącą „nadwyżkę” (różnicę pomiędzy kwotą jaką kredytobiorca spłacił na rzecz banku, a jaką bank wypłacił mu w przeszłości), albowiem w praktyce w większości przypadków, kwota przysługującego kredytobiorcy roszczenia (wraz z odsetkami oraz spłatami spełnionymi już w toku trwania procesu, a zatem wpłatami nieobjętymi treścią wyroku) przekracza wartość kwoty jaką kredytobiorca musi zwrócić bankowi. Zagadnienie to w istocie nie rodzi większych problemów, gdyż bank z reguły samodzielnie pokrywa kwotę „nadwyżki”, zaś jeśli tego nie robi to brak jest przeszkód do złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności wyłącznie na część sumy zasądzonej wyrokiem.

Przykład

Żeby w prosty sposób zobrazować opisywanych mechanizm działania, posłużmy się następującym przykładem:

Potrącenie jest jedną z możliwości doprowadzenia do wygaśnięcia zobowiązania. Polega ono na zaspokojeniu wierzyciela w drodze jednostronnej czynności prawnej, tj. jednostronnego oświadczenia woli składanego przez osobę dokonującą potrącenia, celem którego jest umorzenie wzajemnych roszczeń stron. Na skutek potrącenia wierzytelność jednej strony zalicza się na poczet wierzytelności drugiej strony, co powoduje, że obie te wierzytelności umarzają się wzajemnie (kompensują) do wysokości wierzytelności niższej (zgodnie z art. 498 § 2 kc.).

Tym samym, skoro poprzez potrącenie doprowadzamy do wzajemnego spełnienia wzajemnych roszczeń, to tym samym realizujemy obowiązek zwrotu bankowi kwoty wypłaconej nam w wykonaniu nieważnej umowy kredytu.

Warto podkreślić, że na potrzeby dokonania tego jednostronnego oświadczenia woli (potrącenia), zgoda banku nie jest wymagana. Dla skuteczności potrącenia nie jest też potrzebne jakiekolwiek współdziałanie ze strony banku. Co więcej, przeszkodą w dokonaniu potrącenia nie będzie nawet sytuacja, w której dokonane przez nas potrącenie zostanie uznane przez bank za nieskuteczne, nieprawidłowe, nieważne, itd.

Wymagalność roszczenia – na czym polega?

Najważniejszą kwestią, na jaką należy zwrócić uwagę przy dokonywaniu potrącenia, jest pojęcie wymagalności, o którym mowa we wspomnianym art. 498 § 1 kc.

Literalne brzmienie tego przepisu wskazuje na konieczność  istnienia wymagalności roszczenia po obu stronach potrącanych wierzytelności. Innymi słowy, treść przepisu wskazuje, że aby potrącenie było skuteczne, wymagalne muszą być obie wierzytelności będące przedmiotem potrącenia, a więc zarówno wierzytelność kredytobiorcy (o zwrot zapłaconych kwot z tytułu umowy), jak również wierzytelność banku (o zwrot kwoty wypłaconego kredytu).

Aktualnie powszechnie przyjmuje się jednak, że cecha wymagalności jest wymagana jedynie w odniesieniu do wierzytelności potrącającego (kredytobiorcy). Pogląd taki wyraził Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 5 marca 2019 r. (II CSK 41/18), wskazując, że „w razie zgłoszenia wierzytelności do potrącenia wystarczy – pomimo treści art. 498 k.c. – aby wymagalna była wierzytelność potrącającego, w odniesieniu zaś do wierzytelności przeciwstawnej zachodzi tylko możność zaspokojenia.”

Pogląd ten (powszechnie przyjmowany w doktrynie i judykaturze) należy uznać za prawidłowy, ponieważ potrącenie zmierza do zaspokojenia roszczenia, a dłużnik ma prawo zapłacić dług jeszcze przed terminem wymagalności (chyba, że termin został zastrzeżony na korzyść wierzyciela, ale takie zatrzeżenie mogłoby wynikać tylko z umowy, której w tym przypadku nie ma). Dlatego to od kredytobiorcy, jako osoby dokonującej potrącenia, zależy, czy zamierza on zaspokoić wierzytelność banku nawet, kiedy bank jeszcze nie wezwał do jej zwrotu.

Aby więc stwierdzić, że wierzytelność kredytobiorcy o zwrot kwot uiszczonych z tytułu umowy kredytu stała się wymagalna, należy uprzednio (przed potrąceniem) wystąpić do banku z wezwaniem do zapłaty określonych kwot, jednocześnie wskazując termin, w jakim bank ma spełnić nasze roszczenie (np. 7 dni), po upływie którego roszczenie to stanie się wymagalne i będzie mogło zostać wykorzystane do potrącenia.

Stan wymagalności wierzytelności oznacza bowiem, że upłynął już termin spełnienia świadczenia.

Powyższa uwaga dotyczy oczywiście tych kwot, które nie były objęte powództwem (prawomocnym wyrokiem), gdyż w tym zakresie naszą wierzytelność musimy w pierwszej kolejności „postawić w stan wymagalności”, gdyż jest to warunek, który musi zostać spełniony, aby dokonać skutecznego potrącenia.

Z kolei w przypadku kwot objętych prawomocnym wyrokiem nie istnieje potrzeba dodatkowego wzywania banku do zapłaty tych samych kwot, ponieważ w tym zakresie nasze roszczenie musiało stać się wymagalne już wcześniej (sąd nie może bowiem zasądzić jakichkolwiek kwot, wchodzących w skład wierzytelności niewymagalnych na dzień wydawania wyroku).

Jeśli suma dotychczasowych spłat kredytu okazała się wyższa od kwoty wypłaconego kredytu, wówczas skuteczne potrącenie dokonane przez kredytobiorcę doprowadzi do najbardziej pożądanego rezultatu, a więc do umorzenia w całości wierzytelności banku o zwrot kwoty kapitału kredytu i tym samym do rozliczenia z bankiem wzajemnych świadczeń, wynikających z nieważności umowy kredytu frankowego.

Potrącenie kwot zasądzonych w prawomocnym wyroku i wyrażonych w różnych walutach

W przypadkach, w których mamy do czynienia ze spłatami kredytu wyrażonymi w różnych walutach obcych, roszczenie kredytobiorców o zwrot nienależnego świadczenia przyjmie postać roszczenia w tych właśnie walutach, tj. przykładowo w walucie PLN oraz w walucie CHF.

Wpłaty dokonane przez kredytobiorcę w PLN powinny więc zostać zwrócone przez bank w PLN, zaś wpłaty dokonane w CHF (lub w innej walucie obcej) powinny zostać zwrócone w CHF (lub w odpowiednio innej walucie).

Biorąc zaś pod uwagę wzajemne roszczenie banku, tj. o zwrot kapitału kredytu, roszczenie to będzie wyrażone w PLN, ponieważ to właśnie w polskiej walucie bank wypłacił kredyt.

Prowadzi to do wniosku, że potrącenie wymaga ujednolicenia waluty obu wierzytelności, które mają ulec potrąceniu, sprowadzając się do przeliczenia roszczeń wyrażonych w walucie obcej na ich równowartość w walucie polskiej.

Na potrzeby potrącenia przeliczenie kwoty wyrażonej w walucie obcej na walutę polską powinno nastąpić według kursu średniego tej waluty ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia (art. 358 § 2 kc.) lub, jeżeli dłużnik spóźnia się ze spełnieniem świadczenia, z dnia zapłaty jeżeli tak wybierze wierzyciel (art. 358 § 3 kc.). Dlatego należy przyjąć, że w przypadku dokonywania potrącenia w sytuacji braku wymagalności roszczenia banku, kursem właściwym będzie kurs z dnia zapłaty, czyli dokonania potrącenia.

Przykładowo, jeśli wskazane w potrąceniu roszczenie kredytobiorcy o zwrot kwoty 1.000,00 CHF stało się wymagalne w dniu 1 lutego 2023 r., a kurs średni CHF ogłoszony przez Narodowy Bank Polski w tym dniu wynosił 4,7222 PLN/CHF, to oznacza to, że kwota 1.000,00 CHF stanowi równowartość 4.722,20 PLN oraz że taką właśnie kwotę należy przedstawić do potrącenia z wierzytelnością banku. Wierzyciel może jednak wskazać późniejszą datę zapłaty, to jest dzień złożenia oświadczenia o potrąceniu, jeżeli kurs w tym dniu będzie korzystniejszy.

W związku z brzmieniem art. 499 kc., zgodnie z którym oświadczenie o potrąceniu ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe, w sytuacji, w której bank już wcześniej wezwał kredytobiorcę do zwrotu kwoty kredytu, należy ustalić, jaki był pierwszy dzień w którym obie wierzytelności były wymagalne, a zatem mogło dojść do potrącenia i przyjąć, że na ten właśnie dzień doszło do potrącenia i przyjąć kurs z tego dnia.

Wykonanie prawomocnego wyroku, w którym uwzględniono podniesiony przez bank zarzut zatrzymania

W sporach sądowych dotyczących umów powiązanych z kursem waluty obcej banki często korzystają z tzw. prawa zatrzymania, uregulowanego w art. 496 kc., zgodnie z którym, jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot oraz do którego odnosi się art. 497 kc., stanowiący, że art. 496 kc. stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

W praktyce orzeczniczej – abstrahując od argumentów przemawiających za uznaniem umowy kredytu za taką, która umową wzajemną nie jest – wyroki wskazujące w swej sentencji na uwzględniony zarzut zatrzymania (to jest na skuteczne powołanie się przez bank w procesie na prawo zatrzymania) nie są rzadkością.

Uwzględnienie przez sąd zarzutu zatrzymania oznacza, że bank może powstrzymać się od wykonania wyroku do czasu zaofiarowania przez kredytobiorcę zwrotu kwoty wypłaconego kredytu lub do czasu zabezpieczenia roszczenia banku o zwrot tej kwoty.

Przykładowy wyrok może brzmieć: “zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 145.500 zł oraz 45.200 CHF [dochodzona przez kredytobiorcę suma spłat kredytu] z jednoczesnym zastrzeżeniem, że pozwany ma prawo zatrzymania tej kwoty do czasu zaoferowania przez powoda zapłaty kwoty 300.000,00 zł [wypłacona przez bank kwota kredytu] lub zabezpieczeniu roszczenia o jej zwrot.”

Innymi słowy, do momentu, w którym kredytodawca nie zaofiaruje bankowi zwrotu kwoty kapitału kredytu lub nie zabezpieczy roszczenia banku o jego zwrot, bank nie ma jakiegokolwiek obowiązku, aby dokonać zapłaty kwot zasądzonych takim wyrokiem na rzecz kredytobiorcy.

W praktyce oznacza to, że zarzut zatrzymania prowadzi do konieczności dokonania przez strony wzajemnych potrąceń. Teoretycznie oczywiście kredytobiorca może zgromadzić odpowiednią kwotę i wpłacić ją na rachunek depozytowy komornika, po to aby wyegzekwować zasądzone dla niego kwoty od banku, ale w praktyce jest to kłopotliwe, no i całkowicie zbędne.

Należy mieć na względzie, że próba przymusowego wyegzekwowania wyroku zawierającego zarzut zatrzymania nie odniesie zamierzonego przez kredytobiorcę skutku. Kwestia spełnienia przesłanek, o których mowa w art. 496 kc., tj. „zaofiarowania zwrotu otrzymanego świadczenia” lub „zabezpieczenia roszczenia o zwrot” będzie bowiem oceniania przez komornika sądowego, a w przypadku wniesienia skargi na jego czynności również przez sąd.

Nie ma natomiast przeszkód, aby dokonać egzekucji wyroku, w którym kwota zasądzona na rzecz kredytobiorcy przewyższa kwotę podlegającą zwrotowi na rzecz banku. Po dokonaniu potrącenia kwot objętych wyrokiem, komornik powinien uznać, że wierzytelność banku wygasła, a więc różnica podlega wyegzkwowaniu na rzecz kredytobiorcy.

Kolejne powództwo

W sytuacji, w której kredytobiorca spłaca kolejne raty kredytu w trakcie postępowania sądowego, saldo rozliczeń pomiędzy stronami ciągle się zmienia. Według przepisów postępowania cywilnego, rozszerzenie powództwa możliwe jest tylko w toku postępowania w I instancji, a ponadto musi być złożone w formie pisma procesowego, a przeciwnik musi mieć termin na złożenie odpowiedzi. W praktyce oznacza to, że zawsze minie co najmniej kilka miesięcy pomiędzy rozszerzeniem powództwa a wydaniem wyroku w sprawie w I instancji.

W II instancji zmiana powództwa jest niedopuszczalna, a więc saldo rozliczeń dalej będzie się zmieniać.

Dopiero kiedy kredytobiorca zaprzestanie dalszych spłat na rzecz banku będzie można ustalić ostateczny stan rozliczeń pomiędzy stronami. Jeżeli opisane powyżej metody nie doprowadzą do całkowitego rozliczenia, to konieczne może być wytoczenie odrębnego powództwa o brakującą kwotę. Takie postępowanie będzie niestety trwało, ale należy pamiętać, że wszystkie istotne kwestie zostały już rozstrzygnięte we wcześniejszym postępowaniu, a więc sprawa powinna być prostsza do zakończenia.

Wykreślenie hipoteki na podstawie listu mazalnego lub prawomocnego wyroku ustalającego

W przypadku prawomocnego ustalenia nieważności umowy kredytowej upadają wszystkie związane z nią zabezpieczenia, a więc również hipoteka wpisana do księgi wieczystej nieruchomości, zabezpieczająca wierzytelności banku z tytułu umowy kredytu.

Po stwierdzeniu nieważności umowy kredytu, po stronie banku powstaje obowiązek wydania tzw. listu mazalnego (zgody na wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej). Aktualnie uzyskanie tego dokumentu nie wydaje się absolutnie konieczne, aczkolwiek jest jak najbardziej pożądane, gdyż umożliwia wykreślenie hipoteki w najprostszy i najłatwiejszy sposób.

W przypadku niewydania przez bank listu mazalnego, kredytobiorca i tak będzie dysponował możliwością wykreślenia hipoteki, ponieważ zgodnie z art. 31 ust. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece: „Wpis potrzebny do usunięcia niezgodności między treścią księgi wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym może nastąpić, gdy niezgodność będzie wykazana orzeczeniem sądu lub innymi odpowiednimi dokumentami”.

Niezwykle ważna jest przy tym uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2021 r. (III CZP 28/21), zgodnie z którą: Domniemanie zgodności wpisu z rzeczywistym stanem prawnym, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 2204 z późn. zm.), także w odniesieniu do wpisu hipoteki, może zostać wzruszone – jako przesłanka rozstrzygnięcia – w innej sprawie cywilnej niż sprawa o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym (art. 10 tej ustawy).

Pogląd o dopuszczalności wykreślenia hipoteki na mocy takiego prawomocnego wyroku podzielił m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 20 maja 2022 r., I ACa 237/22.

Trzeba jednak pamiętać, że w sytuacji niewydania przez bank tzw. listu mazalnego, wniosek o wykreślenie hipoteki będzie możliwy w zasadzie tylko wtedy, gdy stwierdzenie nieważności umowy będzie wskazane w sentencji wyroku.

Jeśli natomiast sentencja wyroku będzie wskazywała jedynie na uwzględnienie roszczenia o zapłatę (tj. gdy będziemy mieć do czynienia z wyrokiem przesłankowym, a więc wydanym na skutek uznania umowy za nieważną), wtedy wykreślenie hipoteki może okazać się problematyczne. W takiej sytuacji może bowiem okazać się, że konieczne będzie przeprowadzenie postępowania o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.

W przypadku wyroku, w sentencji którego brakuje stwierdzenia nieważności umowy kredytu, w praktyce sądy wieczystoksięgowe, przy rozpoznawaniu wniosków o wpis w księdze wieczystej (wykreślenie hipoteki) nie chcą wykraczać poza sentencję wyroku, skutkiem czego oddalają tego typu wnioski.

O ile więc taki przesłankowy wyrok z jego pisemnym uzasadnieniem (wskazujący na nieważność umowy kredytu) z jednej strony mógłby być podstawą do wykreślenia hipoteki, o tyle w praktyce jest przez sądy wieczystoksięgowe uznawany za niewystarczający do dokonania żądanego przez nas wpisu (wykreślenia hipoteki).

Z kolei w przypadku, gdy doszło do wskazania w sentencji prawomocnego wyroku, że umowa kredytu jest nieważna, wtedy wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej nie powinno stwarzać większych problemów.

Aby dokonać wykreślenia hipoteki z księgi wieczystej, do sądu wieczystoksięgowego (tj. sądu rejonowego prowadzącego księgę wieczystą) należy skierować wniosek  o dokonanie wpisu (poprzez wykreślenie hipoteki), który składa się na urzędowym formularzu (pt. „KW-WPIS Wniosek o wpis w księdze wieczystej”) i do którego załącza się oryginał dokumentu, stanowiący podstawę wpisu (wykreślenia), tj. oryginał listu mazalnego (zgody banku na wykreślenie hipoteki), a w przypadku jego niewydania przez bank, oryginał odpisu wyroku sądowego ustalającego nieważność umowy kredytu wraz ze stwierdzeniem prawomocności (co niekiedy jest błędnie utożsamiane z klauzulą wykonalności).

Należy pamiętać, aby powyższy odpis wyroku był zaopatrzony w sądową pieczęć potwierdzającą, że wyrok jest prawomocny (nie zaś w klauzulę wykonalności). W celu uzyskania „stwierdzenia prawomocności” należy wystąpić do sądu, w którym znajdują się akta sprawy z wnioskiem o wydanie odpisu wyroku ze stwierdzeniem prawomocności. Do wniosku należy dołączyć potwierdzenie uiszczenia opłaty kancelaryjnej w kwocie 20,00 PLN.

Wniosek o dokonanie wpisu do księgi wieczystej co do zasady podlega opłacie sądowej wynoszącej 200,00 PLN, jednakże od wniosku o dokonaniu wpisu, polegającego na wykreśleniu hipoteki ustanowionej na rzecz banku, pobiera się połowę tej opłaty, a więc 100,00 PLN.

Wzory formularzy, w tym także wzór formularza wniosku o wpis w księdze wieczystej, można pobrać ze strony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości (tutaj), ewentualnie uzyskać go w sądzie rejonowym prowadzącym daną księgę wieczystą.

Wniosek (formularz) należy oczywiście wypełnić w języku polskim, czytelnie, drukowanymi literami, bez jakichkolwiek skreśleń i poprawek, na maszynie, komputerze lub ręcznie, zgodnie z opisem pól i z instrukcją wskazaną w formularzu. Wypełnić należy tylko pola jasne wniosku, a pola niewypełnione należy przekreślić.

Wypełniając wniosek należy podać numer księgi wieczystej, której dotyczy wniosek, upewniając się, że nie zawiera on żadnych błędów.

Najważniejszym fragmentem jest rubryka „TREŚĆ ŻĄDANIA” i wskazana w niej podrubryka „Wpis prawa, ograniczenia w rozporządzaniu nieruchomością, roszczenia lub hipoteki”, obok której znajduje się kwadrat, który powinniśmy zaznaczyć przy jej wypełnianiu. Chcąc dokonać wykreślenia hipoteki banku, wskazujemy w niej treść naszego żądania, tj. że na podstawie listu mazalnego, tj.

“oświadczenia banku (…) z dnia (…)”

albo “prawomocnego wyroku Sądu (…) z dnia (…) w sprawie o sygn. (…) z powództwa (…) przeciwko bankowi (…) ustalającego, że umowa (…) jest nieważna”, 

“wnoszę/wnosimy o dokonanie wpisu, poprzez wykreślenie z działu IV księgi wieczystej nr (…) hipoteki (…) w kwocie (…) / do kwoty (…), wpisanej na rzecz banku (…), zabezpieczającej wierzytelność z tytułu umowy (…) z dnia (…).”

Do wniosku załączamy wspomniany list mazalny, a w przypadku niewydania go przez bank, odpis wyroku ze stwierdzeniem prawomocności.

Wypełniając wniosek musimy wskazać wszystkich wnioskodawców oraz ich dane, jak również uczestnika postępowania. Uczestnikiem tym jest oczywiście wierzyciel hipoteczny, a więc bank, którego wierzytelność z tytułu umowy zabezpieczona jest hipoteką wpisaną jeszcze do działu IV księgi wieczystej, a więc którego dane podaliśmy w treści powyższego żądania i którego dane znajdziemy na liście mazalnym (zgodzie banku na wykreślenie hipoteki) lub w prawomocnym wyroku (numer Krajowego Rejestru Sądowego, pod którym zarejestrowany jest dany bank, pozwoli nam uzyskać szczegółowe dane o banku dzięki wyszukiwarce KRS dostępnej na stronie internetowej https://wyszukiwarka-krs.ms.gov.pl/).

Następnie wniosek o wpis (wykreślenie hipoteki) należy zaadresować do sądu wieczystoksięgowego i wysłać go pocztą, bądź też złożyć na biurze podawczym tego sądu.

Po złożeniu wniosku musimy uzbroić się w cierpliwość, gdyż czas oczekiwania na wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej wynosi niekiedy kilka miesięcy, a w skrajnych przypadkach nawet rok.

Wykreślenie danych z BIK

W przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej obowiązkiem banku jest usunięcie (zaktualizowanie) danych kredytobiorcy z Biura Informacji Kredytowej (BIK).

Nieważność umowy kredytowej oznacza bowiem, że określone dane klienta, przetwarzane w związku z dotychczas ważną umową kredytu nigdy nie mogły zostać wpisane do BIK.

Skutek nieważności umowy odnosi się do wszystkich oświadczeń składanych wcześniej przez kredytobiorcę, w szczególności dotyczy również udzielonej w przeszłości zgody na przetwarzanie przez bank naszych danych, m.in. w BIK, w przypadku zaległości w spłatach kredytu.

W rezultacie, w przypadku prawomocnej nieważności umowy kredytowej, bank musi o tym fakcie poinformować BIK, co wiązać się będzie z koniecznością wykreślenia (zaktualizowania) wpisów dokonanych wcześniej w BIK na podstawie danych przekazanych dotychczas przez bank.

W tym zakresie ważna jest treść art. 105 ust. 4i prawa bankowego, zgodnie z którym banki obowiązane są do informowania instytucji utworzonych na podstawie ust. 4 o całkowitej spłacie zobowiązań, ich wygaśnięciu, stwierdzeniu nieistnienia zobowiązania, korekcie jego wysokości oraz o nowo powstałych zobowiązaniach i ich aktualizacji, w terminie 7 dni od wystąpienia okoliczności uzasadniających przekazanie informacji. Instytucja utworzona na podstawie ust. 4 obowiązana jest wprowadzić informacje, o których mowa w zdaniu poprzedzającym, do zbioru, w którym są one przetwarzane, w terminie nie dłuższym niż 7 dni od dnia ich otrzymania.

Z powyższego wynika, że BIK nie ma możliwości przetwarzania danych kredytobiorców dotyczących umów, które zostały uznane za nieważne. Skutkiem tego wszelkie dotyczące ich dane powinny podlegać usunięciu z rejestru (zaktualizowaniu).

Co równie istotne, zgodnie z art. 105 ust. 5 prawa bankowego bank ponosi odpowiedzialność za szkody wynikające z ujawnienia tajemnicy bankowej i wykorzystania jej niezgodnie z przeznaczeniem.

Jeżeli więc bank nie skieruje wniosku o wykreślenie (zaktualizowanie) danych z BIK, naraża się na możliwość pociągnięcia go do odpowiedzialności odszkodowawczej.

Co więcej, mimo, iż to bank kieruje określone dane do BIK celem ich przetwarzania i to na nim spoczywa obowiązek podejmowania właściwych działań celem ich aktualizowania, warto też z własnej inicjatywy wystąpić do BIK z wnioskiem o usunięcie (zaktualizowanie) naszych danych.

Skoro bowiem zgodnie z art. 105a ust. 2 prawa bankowego BIK może przetwarzać dane kredytobiorcy po wygaśnięciu danego zobowiązania, ale tylko i wyłącznie w sytuacji posiadania zgody kredytobiorcy, którego dane są przetwarzane, to oznacza, że BIK traci możliwość ich przetwarzania w przypadku uznania umowy kredytu za nieważną. Nieważność umowy oznacza przecież nieważność wcześniejszej zgody na przetwarzanie naszych danych dotyczących tej umowy.

autor: radca prawny Maciej Rączkowski

Możliwość komentowania Kredyt frankowy unieważniony – co dalej? została wyłączona
Skontaktuj się z nami!Umów się z radcą prawnym na rozmowę!